Siostrzyczka, syn Franka, generalskie dz
iecię z Olszyny. Rośnie na następcę taty. Spojrzenie szykuje karcące, jeszcze się miasto kiedyś zatrzęsie, Siostrzyczka podrośnie i ruszy zdobywać zakamarki. A co to będzie jak zacznie przebiegać drogę! Póki co łasi się do Krystyny, obrasta w piękne futr
o, wygrzewa się i wyleguje gdzie popadnie.
Czeka na pierwszą zimę i śnieg, o którym nic nie wie,
jeszcze.
Ciekawe co powie na naszą wizytę. Czy polubi p
sa na krótkich nogach? Sam przecież ma pro
porcje lekko cardiganowe. Chociaż to wg lokalnego znawcy kotów wynik obżarstwa i zarastania na zimę. Żyje sobie Siostrzyczka jakieś pół roku, wygląda pięknie, wygonił rodzeństwo z domu i panoszy się. Jeszcze mały łobuz nie wie, że przyjadą goście i go... wypieszczą do syta :)/ zdjęcia Wawrzynek, który nie jest Czarny
Tygrysek, cóż, nie ma lekko... ale i nie narzeka na nudę. Lisia się socjalizuje, niczego się nie boi, zawsze będzie szła na czele pochodu! Are You real?