10 maja 2009

Mieczysława vel Miecia

Miecia, pierwsza kotka na blogu! (kobiet o wiek się nie pyta). Miecia jest wyjątkową szczęściarą, mieszka w Muzeum i ma codzienny kontakt ze sztuką..., kilkanście dłoni chętnych ją głaskać i mnóstwo pudełek,w których przesypia całe dni. Kto wie, może kiedyś zaproszę Miecię do siebie.. i już tu zostanie...
Mówią, że Miecia troszkę wolniej myśli, ale może dlatego nie działa pochopnie... Znam tylko jej zapach, przyniesiony na rękach mojej pani... mrrr. ps. w tle znany mi z zapachu pies :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz