Oczywiście nie mówię o granulkach vel groszkach :) a Pan badyl też jak zaklęty siedzi i ani myśli uciekać ze strachu. Ciekawe co jedli... Pewnie kabanosy ?
Koty latarenki z Karpnik, Badyl świecący na zielono i Edzia ze światłem w kolorze ecru. Polecane w domach, gdzie często wybija korki albo prąd odcinają, czyli okolice Karpnik ;)
Przyniesiono dziś do domu skrzyneczkę, co pachniała nieciekawie. W środku siedział Graf, ledwo żywy. Miał operację, wiem coś o tym... Patrzyłem na niego z dołu, z góry a on jak mały pijaczek, całkiem bez sił. No to byłem miły, chociaż on coś tam burczał ;)