Jedyny, który cieszy
się z wiosny w tym domu, Zulus, wiosna oznacza więcej słońca i więcej
wycieczek na parapet.
Zniewolony kot
domowy uwielbia wygrzewać się w słonku, nawet przez szybę. Zima, śnieg, fuj…
kilka razy śnieg poraził wrażliwe zulusowe opuszki. Nie, nie, nie wasz
entuzjazm na temat zimy jest absurdalny! Wiosna, lato, ooo lato nawet bardziej,
to jest to! Tylko Twoje dłonie i promienie słońca potrafią tak pieścić.
W kocim
niebie na pewno jest dużo słońca i delikatnych dłoni. Awokado też mówi, że
wiosna, na okazję wiosny, na powitanie, wypuściło dzieci listki. Nie dla kota,
bo to niezdrowe objadać się liśćmi awokado. Podobnie niemądrze jest wtykać nos
w kaktusy. Umowa między Zulusem a wiosną jest taka, że wiosna przyjdzie w swoim
czasie, jak zawsze. Zulus będzie łapał słonko jak nigdy :) Reszcie trudno jest
zrozumieć Zulusowo-Awokadową euforię na przyjście wiosny, przynajmniej w tym
domu… Plus jedna fanka wiosny z Zachełmia, o której wiemy.
Gdy ciepło i słonko zawsze wyciągnę Ankę na spacer dlatego jestem w 100% za letnim ciepełkiem.
OdpowiedzUsuń