12 września 2012

Koty szklarskie

Czy ktoś jeszcze, oprócz kotów, pamięta, że Szklarska Poręba to powojenny Pisarzewiec ? W siódmym życiu szklarskich kotów, w towarzystwie Rzepióra niczego nie brakuje. Korzystają z uroków największej stacji klimatycznej na Dolnym Śląsku, klimatu porównywanego do alpejskiej wioski. Gdyby szklarskie koty zamarzyły o karierze sportowej, to by miały tu doskonałe warunki treningowe. Tymczasem wolą osiągać mistrzostwo w wylegiwaniu się na słonku, węszą feny zwane halnymi i obserwują turystów. Szklarskie koty wiedzą, że fen w Górach Orlickich w Czechach zwany jest polakiem.

3 września 2012

Wieczór i popołudnie gosposi Mamby


Zwinęła się w puszysty kłębuszek. Zasnęła na ubraniu. Zostawiła zapach dla Zulusa. Mamba. Koteczka wagi piórkowej, najprawdopodobniej jej szkielet zbudowany jest z kości pneumatycznych. Delikatna i bardzo cierpliwa. Nawet jak gryzie to tak trochę na niby. Zatem spała sobie, przez sen podsłuchiwała szczoteczki do zębów, spłuczkę i ... i ... :) Poziewała sobie chwilami, bo ktoś ją zaczepiał i całował w miękki grzbiet i delikatny nos. W dzień, kiedy psy gdzieś się ulotniły, Mamba pilnuje domu, koci monitoring z okna i mruczące powitanie powracających.