29 czerwca 2010

Kot z Przesieki


Kot, a może kotka, jak sądzą niektórzy, codziennie dla zdrowia popija źródlaną wodę z nurtu Myji. Woda jak widać ma właściwości uspokajające i relaksujące, bo ów kot wcale się turystów nie boi, nawet tych czworonożnych.

1 komentarz:

  1. Jak tak sobie patrzę dokładnie, to troche przypomina mi Grafa mojego, może cwaniak też się wycieczkuje pod moją nieobecność? A jeśli nie, to faktycznie kot był znieczulony i świata w koło nie widział. Zaiste pyszna musi być ta woda!

    OdpowiedzUsuń