12 września 2012

Koty szklarskie

Czy ktoś jeszcze, oprócz kotów, pamięta, że Szklarska Poręba to powojenny Pisarzewiec ? W siódmym życiu szklarskich kotów, w towarzystwie Rzepióra niczego nie brakuje. Korzystają z uroków największej stacji klimatycznej na Dolnym Śląsku, klimatu porównywanego do alpejskiej wioski. Gdyby szklarskie koty zamarzyły o karierze sportowej, to by miały tu doskonałe warunki treningowe. Tymczasem wolą osiągać mistrzostwo w wylegiwaniu się na słonku, węszą feny zwane halnymi i obserwują turystów. Szklarskie koty wiedzą, że fen w Górach Orlickich w Czechach zwany jest polakiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz