8 lutego 2013

Lick, click




Poranne lick lick, click, click. Ona click, Zulus lick. Nie będę siedział z założonymi łapami, przypilnuję kubki, jak kot w składzie ceramiki. Co tam piszesz ? Zerknę, że M i L, że everything…  tak, tak doskonale to rozumiem. Ja przecież też czasem M i zawsze L. Jeść ja L i M zawsze! Jeść to przecież XXL. Czyż nie ? (word) I Lubię Zwyczajne Autentyczne Chwile Konsumpcji (word) All I need it is to eat MILK. Addicted Kitty. I see this subject and object. Purrrrrr….
She kindly ask to say helo to daddy. Hi handsome mrrrrr....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz